32/52

13:15

Plażowanie oj tak to to co Lenka w ostatnim czasie uwielbia najbardziej, gdy usłyszała wcześnie rano że wybieramy się na plażę, od razu zaczęła się przygotowywać.  Bez wahania poszła do ogrodu i przygotowała sobie wyprawkę - wzięła ze sobą  konewkę, łopatkę, grabelki, bąbelki, no i dwa wiaderka - dwa z tego względu by móc nabierać więcej wody do zabawy.
Jako, że nie zapowiadał się upalny dzień dla odmiany wzięliśmy kolorowankę, kredki oraz książkę do poczytania, by Lenka i mama nie nudziły się nad morzem.
Po zebraniu wszystkiego ruszyliśmy w drogę ...
Lenka od czasu pojawienia się na plaży rozpoczęła kopanie wielkiej dziury, do której mogłaby wlać wodę, z pomocą ruszył tata który wykopał tak wiele piasku, że Lenka spokojnie włożyła tam swe nóżki ...
Co chwilę biegała do morza by móc nabrać wodę do wiaderka, oczywiście nie sama, bo nie wyobrażam sobie puścić tak małego dziecka do wody, dlatego Lenka chodziła zazwyczaj z tatą.
Po kopaniu wielkiej dziury w piasku przyszedł czas na bąbelki, które puszczał wiatr - był tak porywczy że nie trzeba było dmuchać by powstały bąbelki, Lence monetami wiatr tak bardzo przeszkadzał, że zaczęła śpiewać do wiatru "Wietrze idź sobie do śmietnika..."

 
















0 komentarze

Popular Posts