Za drzwiami
11:00Co dzieje się za drzwiami, kiedy rodziców nie ma w pobliżu, a dzieci mają pełne pole do popisu?
Wydawać by się mogło, że starają się skorzystać z okazji i porobić coś na co zazwyczaj im nie pozwalamy. Na szczęście nie dotyczy to mojego dziecka, jeszcze nie dotyczy :)
Zdjęcia wykonane prawie miesiąc temu na uroczystości urodzinowej Leny dziadka.
Widać że dziewczynki wolą przebywać w odosobnieniu we własnym gronie.
8 komentarze
Kochane dzieciaczki 😊
OdpowiedzUsuńdokładnie tak jak mówisz, ale podobno ten stan mija z
dniem ukończenia 5 urodzin 😊😉 heh
przekonamy się niedługo :) czy ten stan minie naszym pociechom
OdpowiedzUsuńczyli póki co możesz spać spokojnie ;)
OdpowiedzUsuńśliczną ma Lenka spódniczkę!
buziaki
jeśli chodzi o sen to faktycznie na chwilę obecną spokojnie sypiam :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że długo tak pozostanie
Dwie ślicznotki ;)
OdpowiedzUsuńZabawa na całego.Super ;)
OdpowiedzUsuńWidać, ż dziewczynki świetnie się bawiły :) Lenusia ma cudowna kieckę :)
OdpowiedzUsuńpięknie, a za dzwiami mogą dziać się cuda ;)
OdpowiedzUsuń