Poświąteczny post
12:56.... mogłoby się wydawać że tegoroczne święta trwały wyjątkowo krótko, ale ... gdyby trwały dłużej musiałabym chyba całą garderobę wymieniać:P
Święta minęły nam w rozjazdach i głównie na miłych spotkaniach w gronie rodzinnym.
Czasami nie mamy czasu w ciągu roku by odwiedzić rodzinę, ale na szczęście w święta prawie w całym gronie się spotykamy.
Kilka dni przed świętami rozpoczęłyśmy z Lenką przygotowania od ulubionego zajęcia młodej w kuchni czyli ciasteczka w każdej postaci :) na ową uroczystość upichciłyśmy ciasteczka korzenne.
Oczywiście oprócz ciastek na naszym stole pojawiły się także inne dania świąteczne :)
Paszteciki w tym roku (wyjątkowo) pomagał mi przygotowywać mąż, któremu niebywale smakowały.
ale... ja tutaj o jedzeniu - zapewne każdy ma dosyć tego tematu ...
Poniżej zamieszczam zdjęcia z przygotowań ciasteczek korzennych, rozpakowywania prezentów i w końcu wspaniałej sesji zdjęciowej, którą przygotowała dla nas Iwona ze Studio FotoGraficzne Iventi
8 komentarze
Święta to naprawdę dobra okazja by móc spędzić czas z rodziną...przysiąść na chwilę, skupić się na najbliższych...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Nowy rok będzie właśnie taki jak sobie wymarzycie
Cudowne zdjęcia! Czuć magię :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda zdjęcia są przecudowne! :)
OdpowiedzUsuńTwoja córa przypomina mi bardzo dziewczynkę którą się opiekowałam ;)
Uwielbiamy korzenne ciasteczka.A paszteciki...?To wasz regionalny specjał świąteczny?Pytam,bo przyznam,że pierwsze słyszę o pasztecikach w święta...
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńteż jestem zdania, że święta nie mogą trwać za długo, wymiana garderoby byłaby zbyt kosztowna ;)
Śliczne zdjęcia pełne magii :*
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :-)
pięknie tu u Was. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
OdpowiedzUsuń